Space’r
ide
szukajac otwartej przestrzeni dla płuc
wiec wiatr od Oceanu w takie noce to Bog milosierdzia
i nie jest pocieszeniem
ze ludzkosc kwitnie
bo w betonie siedza zwierzeta
napromieniowane stado
przylepione do szklanych nadajnikow
nagrzane zarlo w korytach
POdane na wizji
i rzeczywistosc smierdzacym zywcem
odzierana ze skory
czci i sacrum
dzisiaj
naglowki
z ostatniej chwili
sklonowany sasiad
z czlonkiem psa
na spacerze po sklepie z zabawkami
wibrator
kulka
za jego reke
szczeniak adoptowany na seks
przyszly wyborca
jedynego
prawdziwego
dobra
slepcy
zbyt leniwi na dowidzenie
daja w kanal
miedzy tatuazami na mozgu
zaczyna brakowac
miejsca na igle
Leave a Reply
Want to join the discussion?Feel free to contribute!