Pociąg
bóg wsiadł do innego pociągu
rozminęliśmy się
gdzieś w otwartym polu gdzie niedojrzała ludzkość
rozminęliśmy się
gdzieś w otwartym polu gdzie niedojrzała ludzkość
budziła się do życia
pierwsze promienie słońca na jej liście
czekanie na owoc
to wszystko już było
uprawione
zanim wiedziałem gdzie jadę