ojcze
ojcze
zamieniam sie w ciebie
mlodosc juz nie boli
i tylko starosc
wyje
zawinieta w sen o zyciu uciekajacym we wczorajsza niesmiertelnosc
ciemnosc wybrana ponad szarosc
oswojona
bliska
niech kobiety szykuja dlonie na dotyk Venus
to zycie
nigdy nie bylo bezpieczne