Miejsce bez nazwy
Jak wściekłemu psu Wieczności wyrwałem to życie z gardła nieporozumienie codzienna walka na kly Wieczność czuje się rozdarta ma pretensje jakby moje życie prowadziło Czas donikąd w Nieokreślenie bez nazwy bez korzeni w jakąkolwiek relację z kosmosem w niezbadane wyroki boskie w pomieszczenie bez okien w ciemność domysłów kłócić się z Wiecznością to tak jakby uciekać […]