Płuca powietrza
milczę ale ty możesz mi powiedzieć co myślisz możesz nawet myśli swoje we mnie wyśnić ubiorę je w zielone wstęgi i wybiegnę w siebie spokojem i śpiewem wybiegnę w lazurowe morze ja-żywioł zanurzony w żywiole błekitu ciebie na dnie wspomnień płuca nie bolą słowem my dwa koty głodne jak psy wtedy dzieci jeszcze